Witaj! [ logowanie | rejestracja ]
Religia to nie opium dla mas. To placebo dla mas.
Dr Gregory House
Izba przyjęć: Wielki przełom w Housie! Czy odejdzie ktoś z obsady?
Autor: ToAr | Kategoria: Sezon 5 | data: 16 marca 2009 | Odsłon: 2066
Zdążyłam się już przyzwyczaić, że producentka wykonawcza House'a Katie Jacobs lubi budować napięcie. Robi to poprzez bardzo umiejętne dozowanie przecieków z planu serialu. W ostatnich dniach znów zdetonowała spojlerową bombę, wyjawiając kilka tajemnic zakończenia piątego sezonu. Fani House'a - przygotujcie się. Bohaterów czekają naprawdę duże zmiany.
Wygląda na to, że scenarzyści postanowili coś zmienić w starym dobrym "Housie". I to tak, że wszystkim pójdzie w pięty. Jacobs w niedawnym wywiadzie dla E! Online zasugerowała, że do końca serii wydarzy się coś, co na zawsze zmieni układ sił w szpitalu Princeton-Plainsboro. Co takiego? Prawdopodobnie będzie to miało coś wspólnego z jednym z bohaterów serialu. Możemy się tylko domyślać, co to będzie, choć Jacobs nie wykluczyła, że jeden z bohaterów po prostu odejdzie. Umrze? Wyjedzie? Jednocześnie zapewniła, że w kolejnym sezonie pojawią się "zasadniczo" ci sami bohaterowie. Co oczywiście nic nie zmienia, bo "zasadniczo" jest dość niejednoznacznym określeniem.
Zapytana o dalsze losy romansu House'a i Cuddy Jacobs zapowiedziała, że z pewnością do końca tej serii widzowie zobaczą jeszcze jeden pocałunek tej pary. A co ze słynną, zapowiadaną sceną łóżkową? Producentka w tej sprawie była już znacznie mniej gadatliwa. Nie chciała zdradzić, czy będzie to miało miejsce w rzeczywistości, w wyobrażeniu czy we śnie. I czy w ogóle do tego dojdzie. Trudno jej się w sumie dziwić - w końcu kwestia relacji tych dwojga od kilkunastu odcinków rozgrzewa fanów i sprawia, że z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń. Takich informacji nie "sprzedaje się" ot tak.
Katie ożywiła się ponownie mówiąc o zakończeniu serii. Według jej słów w ostatnim odcinku czeka nas prawdziwa huśtawka nastrojów. Będą dołki i górki, bardzo mieszana i nieprzewidywalna atmosfera. Coś nieodwołalnie zmieni się w szpitalu i sprawi to, że bohaterowie będą musieli na nowo znaleźć sobie w nim miejsce. Producentka porównała te wydarzenia do narodzin dziecka: kiedy każdy musi dostosować się do nowej sytuacji. Nie powiedziała jednak, że będą to pozytywne zmiany. Początek nowego sezonu będzie o tyle trudny, że zobaczymy starych bohaterów funkcjonujących normalnie w nowej rzeczywistości.
O co chodzi? Nie mam pojęcia, ale Katie Jacobs znowu się udało. Jestem strasznie ciekawa.
Źródło: popcorner.pl
Poleć news innym
wasze komentarze (0)Dodaj kometarz »
Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.