Dr Gregory House
Autor: ToAr | Kategoria: Sezon 8 | data: 16 września 2011 | Odsłon: 3071
W serwisie EW.com pojawiły się pierwsze wrażenia po obejrzeniu premierowego odcinka ósmej serii pod tytułem "Tweenty Vicodin".
To co zawsze fascynowało mnie w Housie, to sposób w jaki potrafi się odnaleźć i dostosować do każdej sytuacji w jakiej się znajduje. Tak można powiedzieć o człowieku, który potrafi się dostosować jak nikt inny. Kiedy pętla zaciska mu się na szyi, to sprawia, że osoby z jego otoczenia zaczynają pracować dla niego (podobnie jak wtedy, gdy był w szpitalu psychiatrycznym i nauczył się manipulować systemem). Problem z więzieniem? Jego podejście do życia może go tam zabić. A było kilka momentów w premierowym odcinku, w których naprawdę się o to martwiłem. Moje obawy o bezpieczeństwo House'a zostały spotęgowane przez bardzo fajny detal w pierwszym odcinku, jakim było odliczanie dni do wyjścia z więzienia (czy będzie potrafił trzymać się z dala od kłopotów). Czy to się uda? Jego psychopatyczny współwięzień z celi i wmieszanie się w sprawę innego więźnia, któremu i tak nie może pomóc nie ułatwiają wcale spray. To cały House. Uwielbia kłopoty.
Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.