
Dr Gregory House
Autor: ToAr | Kategoria: Postacie | data: 28 czerwca 2011 | Odsłon: 5654
To jest właśnie ta para, która wydawała się być stworzona dla siebie, lecz nigdy w życiu nie będzie razem (chociaż kto wie, jest jeszcze ósmy sezon przed nami). Ja jestem ogromną fanką Chase'a i Cameron, lecz na samym początku chciałabym aby ona była z House'em.

Dlaczego? Pasują do siebie a raczej pasowali. On buntownik, działający przeciwko wszystkiemu i wszystkim, łamiący reguły, ale dbający o pacjenta i mimo tego, że się do tego w życiu by nie przyznał – robiący wszystko dla dobra pacjenta. Ona spokojna, poukładana kobieta, która przede wszystkim ceni sobie etykę, reguły, rzadko buntująca się, lecz również działająca by zrobić wszystko dla dobra pacjenta. Niby różni, lecz tacy sami. Cameron była chyba jedyną osobą, którą House jawnie lubił i poniekąd liczył się z jej zdaniem. Ona od początku była dla niego zagadką, zakochaną w nim pracownicą, która nie wstydziła się swoich uczuć i zamiarów wobec niego. W końcu on też coś tam do niej czuł, gdyż przede wszystkim zgodził się na randkę, zaprosił ją na monster trucki i cenił jej decyzje. Gdyby Greg nie był taki uparty i ich randka (wymuszona bo wymuszona, ale randka) poszłaby inaczej to może, może byliby razem. Nie mówię, że na całą wieczność, ale przez jakiś czas. Zdaję sobie sprawę z tego, że to by nigdy w życiu nie wypaliło na dłuższą metę, ale chwilę coś by mogło być.
Ten związek by nie przetrwał zbyt długo. House ma skłonności autodestrukcyjne, jest złośliwy, wredny i w nosie ma etykę oraz moralność ludzką, które dla Cameron są podstawowymi zasadami.
ja uważam, że oni w pewnym momencie by się pozabijali. House jest takim człowiekiem, że nawet anielska cierpliwość Cameron by się w końcu wyczerpała.
Moim zdaniem ich związek by nie przetrwał długo z tego serialu by zrobił się tasiemiec jaki ich wiele wtedy no i tak o mało tak nie było w tym sezonie 7 o mały włos .