Dr Gregory House

Hugh Laurie, gwiazdor serialu "Dr House", zyskał status najlepiej opłacanego aktora telewizyjnego na świecie. Brytyjski gwiazdor zajął tym miejsce Charliego Sheena, po wstrzymania produkcji jego serialu komediowego "Dwóch i pół".

W ubiegłym tygodniu telewizja CBS wstrzymała decyzję o wznowieniu produkcji sitcomu po przerwie spowodowanej złym stanem zdrowia Charliego Sheena. Powodem tej decyzji były obraźliwe wypowiedzi aktora pod adresem swoich szefów.

Obecnie 45-letni aktor określa się na Twitterze mianem "bezrobotnego". Serial "Dwóch i pół" jest kręcony od 2003 roku. Za każdy odcinek sitcomu Sheen, który wciela się w rolę kobieciarza i imprezowicza, otrzymywał niebagatelną sumę 1,8 miliona dolarów, co dawało mu pierwszą pozycję wśród najlepiej zarabiających aktorów serialowych.

Perturbacje w życiu Sheena, który twierdzi, że "umysłem wygrał ze swoim uzależnieniem od narkotyków i alkoholu", sprawiły, że na jego miejscu znalazł się gwiazdor popularnego serialu "Dr House". Odtwórca roli ekscentrycznego lekarza, Hugh Laurie, za każdy odcinek inkasuje 400 tys. dolarów. Choć nie może równać się to z gażą Sheena, jak donosi portal HollywoodReporter, brytyjski aktor wyprzedza obecnie w zarobkach gwiazdy innych seriali.

51-letni Laurie przed kilkoma dniami przyznał w telewizyjnym programie "The Ellen Degeneres Show", że niedawno po raz pierwszy w życiu się przeziębił. "To pierwsze przeziębienie w całym moim życiu... Jestem podekscytowany, bo przez tyle lat żyłem w przekonaniu, że nie dopadają mnie przeziębienia, ponieważ w moim ciele nie przeżyją nawet żadne zarazki. Wcześniej byłem wiecznie otumaniony alkoholem i papierosami... Okazuje się, że mimo to jestem dla nich atrakcyjny" - oznajmił ze śmiechem Laurie.

swiatseriali.pl

Redakcja serwisu HouseMD.info.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych artykułów oraz komentarzy.