Miłość zabija

Dr Gregory House


Izba przyjęć: Toczeń - ulubiona choroba dr. House'a

Autor: ToAr | Kategoria: Serial | data: 3 lutego 2011 | Odsłon: 5569


Czy kiedykolwiek występowały u ciebie bóle stawów trwające przez ponad trzy miesiące? Czy w zimnie drętwieją ci palce u rąk?

koszulki

Czy kiedykolwiek twoje usta pękały, a ranki utrzymywały się przez ponad dwa tygodnie? Czy na twarzy wystąpiła ci kiedyś wypukła wysypka, utrzymująca się przez co najmniej miesiąc? Czy chociaż raz podczas badania krwi wykryto u ciebie anemię, niską liczbę białych krwinek lub płytek krwi, a podczas badania moczu stwierdzono obecność białka w moczu? Jeśli na trzy z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco - możesz mieć toczeń. 

Toczeń to choroba, o której przed pojawieniem się w telewizji "Dr. House’a" niewiele osób w ogóle słyszało. Dopiero popularny serial przyniósł toczniowi sławę. W każdym z odcinków serialu pacjent, leczony na bliżej niesprecyzowane schorzenia, jest podejrzewany o to, że choruje na toczeń. I choć w pewnym momencie tytułowy bohater serialu twierdzi, że "to nigdy nie jest toczeń",  termin toczeń pojawia się tak często, że wielu fanów serialu zaczyna podejrzewać go u siebie, gdy tylko zaboli głowa.

Łacińska, naukowa nazwa tej choroby to lupus erythematosus - toczeń rumieniowaty, choć lupus po łacinie oznacza także wilka. Nazwa choroby wywodzi się od szpecących blizn pozostałych po zejściu zmian skórnych, przypominających właśnie ugryzienia wilka. 

W serialu o chorowanie na toczeń podejrzewani są wszyscy - począwszy od dzieci, na starszych mężczyznach skończywszy. W rzeczywistości dotyka on najczęściej kobiety w wieku od 20 do 40 lat. Mężczyźni także chorują, ale znacznie rzadziej.  Rocznie zapada na to schorzenie około 8 na 100 tysięcy ludzi. 

Niestety, choroba rzadko ogranicza się do zmian skórnych. Zazwyczaj przybiera postać ogólnoustrojową. Dochodzi wówczas do zainfekowania stawów, nerek, płuc, centralnego systemu nerwowego, wątroby, serca, a także zmian w obrazie krwi.  Wszędzie podejrzewając toczeń dr House nie jest więc naiwny. Postawienie diagnozy w przypadku tej choroby nie jest proste.

Toczeń może być przyczyną wielu niedomagań. Różni pacjenci cierpiący na tę chorobę mogą mieć zupełnie inne objawy, a jej przebieg inne natężenie. Toczeń jest tak zdradliwy, że często chory ma objawy zupełnie innego schorzenia, co myli nawet tak znakomitych diagnostów jak dr House.  Jedyną charakterystyczną cechą, która może przyspieszyć rozpoznanie, jest rumień na twarzy, kształtem przypominający motyla. Często więc podejrzenie tocznia wysuwają dermatolodzy.

Równocześnie, jeśli nasilają się bóle stawów, lekarze chorób zakaźnych, którym nie udaje się znaleźć żadnego innego czynnika odpowiedzialnego za obserwowane dolegliwości, wysuwają hipotezę o występowaniu tej choroby.  Przyczyny tocznia są nieznane.

Czynniki hormonalne mogą tłumaczyć, dlaczego to kobiety częściej chorują, jednocześnie powodem mogą być zaburzenia funkcjonowania układu odpornościowego. Nieprawidłowe działanie układu odpornościowego może sprawiać, że dochodzi do sytuacji, w której zaczyna on produkować przeciwciała, które uszkadzają własne tkanki i narządy.

Organizm zaczyna więc zwalczać sam siebie. I tu kolejne odniesienie do serialu - choroba autoimmunologiczna to także jedno z ulubionych sformułowań House'a i jego zespołu. A toczeń to właśnie choroba autoimmunologiczna.  Dziś można leczyć jedynie jej objawy. Ponieważ u każdego toczeń ma różny przebieg i nasilenie, leczenie dobierane jest indywidualne.

Dla House'a - liczy się przede wszystkim rozwiązanie zagadki, czyli postawienie diagnozy. Nic więc dziwnego, że zdradziecki toczeń jest jednym z jego faworytów. Jednak za każdym razem, gdy jego asystenci wykluczają tę chorobę, widać ulgę na twarzy lekarza. W końcu genialny diagnosta lubi uchodzić za cudotwórcę, który wyleczy niemal każdy beznadziejny przypadek. Tocznia nie może jednak wyleczyć nawet serialowy czarodziej medycyny.

wp.pl



Zgłoś błądStaramy się, aby na tej stronie były jak najbardziej wiarygodne informacje. Jeżeli, więc zauważysz jakikolwiek błąd, to prosimy o zgłoszenie go wraz z podaniem linka do strony, na której się znajduje. Możesz się z nami również podzielić uwagami na temat strony. Za wszelką pomoc dziękujemy!
wasze komentarze (0)Dodaj kometarz »



Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.