Dr Gregory House
Autor: ToAr | Kategoria: Sezon 7 | data: 9 grudnia 2010 | Odsłon: 3714
Zaczęło się niewinnie, od jednego, małego wpisu na Twitterze Olivii Wilde, który szybko został skomentowany przez Grega Yaintanesa dość oszczędnym, ale wymownym "Ahem". I choć aktorka próbowała szybko z wpisu się wytłumaczyć mleko się rozlało. Konsekwencje nadeszły niedługo później... w postaci twitterowych prześladowań ze strony obsady "House'a".
Olivia Wilde, która robi ostatnio karierę w Hollywood nie może się uwolnić od kolegów z planu "House'a", którzy wciąż uważają ją za "swoją". Aktorka dosłownie nie może zadeklarować, że to z kim pracuje jest dla niej ekscytujące, bo baczne oko producenta dosięgnie ją wszędzie. Na przykład na Twitterze, gdzie napisała niedawno o swoim ostatnim filmie "Cowboys & Aliens": "Ta obsada rządzi!" Przypomnijmy, że Wilde występuje tam m.in. u boku Harrisona Forda. Na reakcję nie musiała długo czekać. Greg Yaintanes szubko odpowiedział "Akhem", co miało oznaczać po prostu "a co z nami?". Olivia się speszyła i próbowała tłumaczyć: "Napisałam, że ta obsada rządzi? Chodziło mi o to, że ta obsada jest fajna, ale nie tak fajna jak obsada 'House'a"
"To oznaczało wojnę", śmieje się teraz Yaintanes. A wojna to coś, czego obsada "House'a" nie odpuści tak łatwo. Za jego namową koledzy z ekipy "House'a" zaczęli prześladować Olivię na Twitterze. Codziennie, po kilka razy przypominali jej, że to oni są fajniejsi. Zorganizowano nawet sesję zdjęciową, w której wszyscy wyglądali tak, jakby ubiegali się o rolę w jej filmie. Każdego dnia wysyłali jej jedno z tych zdjęć i czekali na reakcję. Sprawę opisał TVGuide.
Wszystko odbyło się oczywiście w żartach, ale Olivia z pewnością długo nie zapomni kto jest fajniejszy...
o man hahahaha ja myślałam że to serio xD
Ale debilny news.
Ale Olivia ma przerąbane....nie zazdroszcze jej :[
jedna z głupszych rzeczy jakie słyszałem