Muszę lecieć. Nadszedł czas zabijania.

Dr Gregory House


Izba przyjęć: Dr House czy Henryk VIII, czyli do kogo powędrują Złote Globy

Autor: ToAr | Kategoria: Serial | data: 28 grudnia 2008 | Odsłon: 1025


Już 11 stycznia czeka nas najpoważniejsza rozgrzewka przed oscarową galą, czyli 66. ceremonia rozdania Złotych Globów. Kto wyjdzie ze statuetką w ręce, a kto będzie musiał udać radość z powodu triumfu kolegi?



Już same nominacje do Złotych Globów to doskonały barometr, zwłaszcza dla producentów, które seriale czas zakończyć. Już rok temu zabrakło w najważniejszych rozgrywkach „Gotowych na wszystko”. W tym roku nie ma „Chirurgów” czy „Zagubionych”. Czy ten sam los spotka za rok styczniowych triumfatorów.

Mijający rok, jak i poprzedni należał do serialu „Mad Men”, który uznano za najlepszy serial dramatyczny, a grającego główną rolę Jona Hamma za najlepszego aktora. Czy w 2009 r. powtórzy ten sukces? Jest to prawdopodobne, ponieważ w sierpniu serial zdobył statuetkę Emmy.

Kolejka po Złote Globy jest jednak długa. Stoją w niej m.in. „In Treatment” telewizji HBO, „Dr House” telewizji Fox czy „Dexter” Showtime’u. Dwa ostatnie tytuły już od kilku lat pojawiają się w wyścigu po nagrody. Rola cynicznego lekarza zapewniła Hugh Laurie kolejną nominację w kategorii najlepszego aktora. Bohater serialu „Dr House” ma już dwie statuetki na swoim koncie. Czy czarnym koniem zostanie Jonathan Rhys Meyers za rolę Henryka VIII w serialu „Dynastia Tudorów”?

Sporą szansę na nagrodę w kategorii najlepszej aktorki ma Sally Field, dwukrotna laureatka Oscara, która za rolę Nory Walker w serialu „Bracia i siostry” zdobyła już nagrodę Emmy. W szranki stanęła także January Jones, wcielająca się w jedną z bohaterek serialu „Mad Men”.

Wśród seriali komediowych największe szanse na końcowy sukces ma „Rockefeller Plaza 30” – serial ukazujący kulisy powstawania popularnego telewizyjnego programu. W sierpniu statuetki Emmy powędrowały do Aleca Baldwina i Tiny Fay. Czy już w styczniu będą trzymać Złotego Globa? W walce muszą jednak zmierzyć się m.in. z „Californication” i Davidem Duchovnym.

W kategorii mini seriali odkryciem roku jest produkcja Toma Hanksa pt. „John Adams”. Główny bohater serialu Paul Giamatti za rolę prezydenta USA zdobył już nagrodę Emmy. Który serial okaże się najlepszym mijającego roku? Przekonamy się już 11 stycznia.

Źródło: RMF FM

Zgłoś błądStaramy się, aby na tej stronie były jak najbardziej wiarygodne informacje. Jeżeli, więc zauważysz jakikolwiek błąd, to prosimy o zgłoszenie go wraz z podaniem linka do strony, na której się znajduje. Możesz się z nami również podzielić uwagami na temat strony. Za wszelką pomoc dziękujemy!
wasze komentarze (0)Dodaj kometarz »



Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.