Dr Gregory House

Gwiazda "House'a", Hugh Laurie udowodnił, że ma miękkie serce, gdy przytulał puszystego pieska na planie serialu.

Jako zrzędliwy doktor na ekranie, Hugh Laurie rzadko pokazuje swoją łagodniejszą stronę.

Jednak po tym jak tulił puszystego psa między kręceniem scen do serialu "Dr House" wydaje się, że Laurie ma naprawdę miękkie serce mimo wszystko.

51-letnia gwiazda, która gra dr. Gregorego House'a w amerykańskim serialu telewizyjnym, został zauwazony jak przytula psa, którego ma na kolanach w czasie przerwy podczas kręcenia scen na plaży w Malibu wczoraj.

Ubrany w czarny t-shirt i dżinsy, Laurie został widziany jak kręci swoją markową laską obok swojej ekranowej lubej granej przez Lisę Edelstein.

Obecnie kręcony jest siódmy sezon amerykańskiego medycznego serialu i istnieją wątpliwości co do tego, czy aktor przedłuży swój kontrakt na następne sezony, bowiem obecny wygasa.

Gwiazda nie ukrywa faktu, że tęskni za swoją żoną i trojgiem dzieci, które mieszkają na co dzień w Anglii, w czasie gdy on sam przez dziesięć miesięcy przebywa w Los Angeles, gdzie kręcony jest serial.

Powiedział ostatnio Entertainment Weekly, że "nie wie" jak długo jeszcze serial będzie trwał.

Powiedział: "Mam tylko nadzieję, że będziemy wiedzieć kiedy nadejdzie właściwy moment [zakończenia serialu]. A ktoś w końcu powie: 'To wszystko'".

"Póki co jestem strasznie dumny z tego, co zrobiliśmy w tym sezonie" - dodaje.

Jednak gwiazda dała do zrozumienia, że może się zgodzić na przedłużenie kontraktu, mówiąc "jestem otwarty" jeśli chodzi o kontynuację serialu po siódmym sezonie.

Laurie twierdzi, że pomysł odwieszenia stetoskopu House'a nie jest czymś dobrym, nie jest jeszcze na to gotowy.

"To brzmi jakbym starał się unikać tego pytania. Tak nie jest. Mam mózg chomika i nie mogę myśleć po piątej po południu. I naprawdę jestem aż taki głupi".

"Mogę tylko powiedzieć, że będziemy musieli pomyśleć o tym w przyszłym roku" - dodaje pytano o to, kiedy zostanie podjęta decyzja.

Redakcja serwisu HouseMD.info.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych artykułów oraz komentarzy.