Dr Gregory House
Autor: ToAr | Kategoria: Sezon 6 | data: 1 czerwca 2010 | Odsłon: 3344
W ekskluzywnym materiale z planu szóstego sezonu serialu, w którym wypowiadają się zarówno członkowie obsady, jak i ekipy realizatorskiej, znajdziecie analizę charakterologiczną House'a, a także informacje z pierwszej ręki na temat tego, co czeka na widzów w tej serii.
Jeden z najpopularniejszych seriali telewizyjnych na świecie, oglądany przez prawie 82 miliony osób w 66 krajach. W ciągu pięciu sezonów emisji zdobył kilkadziesiąt nagród. Są wśród nich Złote Globy, nagrody Amerykańskiej Gildii Aktorów Filmowych, statuetki Emmy. Na wypadek, gdyby okazało się, że przez ostatnich pięć lat żyliście na odludziu: przedstawiamy jedną z najbardziej ekscytujących telewizyjnych produkcji - serial "Dr House".
Świat zespołu diagnostycznego z placówki Princeton-Plainsboro Teaching Hospital kręci się wokół naszego ulubieńca - nienawidzącego pacjentów i do niedawna uzależnionego od vicodinu lekarza, Gregory'ego House'a. House'a trzyma w ryzach doktor Lisa Cuddy, administratorka szpitala, której obecność w serialu przydaje fabule nieco romantyzmu. Naszemu bohaterowi pomaga zespół lekarski w składzie: dr Eric Foreman, dr Remy Hadley (znana też jako "Trzynastka") i dr Chris Taube.
Od czasu do czasu szeregi pomocników zasilają byli członkowie zespołu House'a - świeżo upieczeni małżonkowie dr Allison Cameron i dr Robert Chase. A najlepszy przyjaciel Gregory'ego, dr James Wilson, jest zawsze gotów służyć mu swoim wsparciem.
House jest po stronie aniołów
Jaki jest naprawdę Gregory House? Ekipa serialu z Hugh Lauriem na czele przeprowadza wiwisekcję bohatera. Jaką metamorfozę przejdzie w czasie szóstego sezonu i dokąd go to zaprowadzi? Co siedzi w głowie tego genialnego diagnosty?
Robert Sean Leonard - dr James Wilson:
- Nie widzieliście dotąd postaci takiej, jak House. To niesamowicie dynamiczna, prawdziwie intrygująca osobowość.
Hugh Laurie - Gregory House:
- Zawsze czułem, że on jest po stronie aniołów - chociaż sam nie jest jednym z nich.
Jennifer Morrison - dr Allison Cameron:
- W jego zachowaniu jest rodzaj grubiaństwa - ale na ogół bierze się to stąd, że House jest brutalnie szczery, a nie po prostu podły.
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- Jego komentarze potrafią być zupełnie nie na miejscu.
Oman Epps - dr Eric Foreman:
- House, chociaż czasami wydaje się bezczelny, jest bohaterem wśród antybohaterów. W ostatecznym rozrachunku ludzie szanują go, ponieważ mówi im prawdę; dostają od niego pełną informację, która nie jest polukrowana.
Dr David Foster - producent, scenarzysta i konsultant medyczny:
- Jako lekarz zawsze mówię: "Nie, nie, nie, lekarze nie mogą sobie na coś takiego pozwolić, żaden doktor tak się nie zachowuje. To tylko telewizja!" A potem rozmawiasz z pielęgniarkami i słyszysz: "Doktor House właściwie ma rację"...
Hugh Laurie - Gregory House:
- House jest nałogowcem pod wieloma względami: jest uzależniony nie tylko od środków przeciwbólowych i obsesji rozwiązywania problemów, ale też od wszelkich możliwych wzorców zachowań. Zdecydowanie przejawia skłonność do wycofywania się w swoje złośliwe i samotne "ja", co wpisuje się w toczoną przez niego walkę.
- To nie jest typ, który pewnego dnia "zobaczy światło" i stanie się wyznawcą jakiegoś credo czy religii, które zmienią wszystko w jego życiu: sposób myślenia, postępowania... To nie House.
Jennifer Morrison - dr Allison Cameron:
- W głębi duszy jest sentymentalny.
Hugh Laurie - Gregory House:
- Nie wiem, czy ta postać ma złote serce - to byłoby chyba zbyt proste.
Jennifer Morrison - Dr Allison Cameron:
- Jego zawód to leczenie ludzi. Ostatecznie więc, bez względu na to, jak dziwaczne byłyby jego metody, to pobudki są zazwyczaj szczere - tak mi się wydaje.
Hugh Laurie - Gregory House:
- Jest buntownikiem. A buntowniczość leży w ludzkiej naturze, czyż nie? Wydaje mi się, że młodzi ludzie z sympatią reagują na fakt, że House nie nosi kitla, że zasadniczo jest buntownikiem, że źle znosi czyjeś zwierzchnictwo. Wydaje się, że lubią tę postać. Jako House zostałem wyróżniony nagrodą Teen Choice Award!
- Co na to powiecie?! Mam 50 lat! A zdobyłem nagrodę, którą przyznają nastolatki! Nagrodę w kształcie deski surfingowej - która zresztą służy mi do prasowania. Nie będę przecież na niej surfował...
- Co wy sobie wyobrażacie? Nie jestem szalony! Lubię myśleć, że zdefiniowałem pewne pokolenie. Z kolei ludzie starsi lubią w nim to, że nie ma cierpliwości do całej tej rzeczywistości poprawności politycznej, z którą nie jest mu po drodze. Starsza widownia - do której zresztą siebie zaliczam - odbiera to jako coś ożywczego.
- House działa więc na ludzi w dwojaki sposób.
David Shore - producent, scenarzysta i konsultant medyczny:
- To, co jest dla nas ekscytujące, to relacje tej postaci z pacjentami; sposób, w jaki House patrzy na życie i jak postrzega naturę dobra i zła; jego własne wybory; ludzie, którzy go otaczają i ich wzajemne interakcje.
House jako Holmes: Opowieść detektywistyczna w kitlu medycznym
"Dr House" odniósł ogromny sukces komercyjny. Fani zakochali się w tytułowej postaci. Jaka jest recepta na stworzenie czegoś nowego na rynku nasyconym medycznymi opowieściami?
Katie Jacobs - producent wykonawczy:
- Zaczęło się od myśli: "A co, gdybyśmy zrobili klasyczną fabułę medyczną, ale opowiedzianą tak, jak historia detektywistyczna?" Na ten pomysł nałożył się geniusz Dawida, skutkiem czego w centrum naszej opowieści pojawił się dr House: lekarz, który w zasadzie nie lubi kontaktów z pacjentami, ponieważ o wiele bardziej interesuje go zagadka, jaką jest konkretny przypadek chorobowy.
- Sam zresztą jest inwalidą, nie chce więc, by pacjenci mu się przyglądali. Cały ten pomysł, by spróbować wyobrazić sobie, co mówią lekarze, kiedy pacjent opuszcza gabinet, i pozwolić widzowi uczestniczyć w tych rozmowach, wydał się nam ekscytujący.
- A potem dołączył do nas Hugh Laurie i wszystkie elementy wskoczyły na swoje miejsce.
Hugh Laurie - Gregory House:
- Nie znam recepty na sukces. Tak naprawdę, to nie lubię nawet używać tego słowa, bo jestem troszeczkę przesądny... Wydaje mi się, że jeżeli wypowiem je choćby w myślach, to ktoś spuści mi fortepian na głowę.
- Katarstrofa może więc nadejść w każdej chwili, jestem na nią przygotowany.
Greg Yaitanes - współproducent wykonawczy:
- Uwielbiam nieprzewidywalność tego serialu. Uwielbiam to, że nigdy nie wiem, co za chwilę zrobi Hugh Laurie - i tak naprawdę wszystko kręci się wokół tego.
- Według mnie to świetny scenariusz i świetne aktorstwo sprawiają, że ludzie wracają do nas co tydzień.
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Czasami ten serial jest mroczny, ale jest w nim też sporo humoru.
Hugh Laurie - Gregory House:
- Patrzeniu na utarczki mądrych ludzi towarzyszą swoiste emocje...
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Są tacy, którzy chcieliby, żeby House się zmienił - ale jeśli tak się stanie, to będzie po serialu.
Dr David Foster - producent, scenarzysta i konsultant medyczny:
Na nieszczęście to, co jest dobre dla naszego serialu, jest szkodliwe dla ludzkiej natury. Ciało człowieka może się rozlecieć na setki sposobów. Nasz serial charakteryzuje między innymi brak jakichkolwiek ograniczeń.
- Zaczynamy na krawędzi, a stamtąd posuwamy się jeszcze dalej. Sprawdzamy, co się stanie, gdy zastosuje się jakieś nowe i niekonwencjonalne rozwiązanie po tym, jak wszystkie inne sposoby zawiodą.
- Współpraca House'a z zespołem może i układa się dobrze, ale to nie oznacza, że doktor musi lubić swoich kolegów...
Hugh Laurie - Gregory House:
- House nie jest dobry dla swoich przyjaciół.
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Kiedy House czegoś potrzebuje - na przykład wtedy, kiedy w jego opinii zachodzi konieczność operowania pacjenta - przychodzi do mnie, a ja mu na to: "Nie zrobię tego, bo grozi to śmiercią pacjenta." W efekcie House próbował mnie zwolnić chyba już ze trzy razy.
Jennifer Morrison - dr Allison Cameron:
- To jasne, że dla dr Cameron House jest wzorem. Podziwia jego umiejętność rozwiązywania medycznych problemów w sposób całkowicie nieortodoksyjny i niestandardowy.
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- Dr Cuddy jest jedyną osobą, która zna kilka sposobów na poskromienie House'a. Relacja tych dwojga jest jednak niesamowicie skomplikowana. Są bliskimi przyjaciółmi. Kiedyś spędzili razem noc, a on potem zniknął. Każdy oczekuje, że powiem wreszcie coś w stylu: "Tym razem House przegiął" - ale dr Cuddy ma wysoki próg bólowy. Naprawdę.
- Możliwe też, że ma tak wypaczony gust, jeśli chodzi o facetów, że wszystko to jest dla niej zaledwie grą wstępną. Wydaje mi się, że Lisa pasuje do House'a pod wieloma względami - aczkolwiek musimy pamiętać, że to serial "Dr House", więc nikt tutaj nie może być naprawdę szczęśliwy.
- Z tych dwojga nic nie będzie; możemy za to być pewni, że dalej będą nawzajem sprawiać sobie ból.
Wilson jako Watson: Na czym naprawdę opiera się ta przyjaźń?
Kim dla House'a jest Wilson? Kumplem, zastępczą mamą, podporą? Dlaczego ci, tak odmienni mężczyźni, nie umieją bez siebie żyć?
Robert Sean Leonard - dr James Wilson:
- Powiedziałbym, że House mnie potrzebuje, ponieważ jestem jedyną osobą, nad którą on nie ma władzy, i która nie ma władzy nad nim.
Reklama
Hugh Laurie - Gregory House:
- Dwaj kumple, jak Butch Cassidy i Sundance Kid... A właściwie, to zbyt kusząca perspektywa; cofam to, co powiedziałem! To oburzające? Co ja sobie myślałem? Są jak stare małżeństwo! To tak, jak sprawdzanie, czym jest małżeństwo, bez zawierania związku. Wydaje się, że na ogół House i Wilson się nie znoszą, irytują się wzajemnie i sprzeczają.
- Bardzo się starają, by ukryć sympatię, jaką się darzą - jak to często bywa w przypadku facetów. Nie wiem, czy House zdaje sobie sprawę, że bez Wilsona nie funkcjonuje.
- On jest dla niego jak podpora, pod każdym względem - i to bardzo źle traktowana podpora. A jednak, z jakiegoś niezwykłego powodu, Wilsonowi to nie przeszkadza - wydaje się, że znosi to całkiem nieźle.
Robert Sean Leonard - dr James Wilson:
- Dlaczego to ja mam być tą osobą, która udziela House'owi mądrych rad? Jestem już chory od pomagania House'owi. Czuję się tak, jakbym już nic innego nie robił. Jestem dla niego jak mama!
- To wyczerpujące!
Plotki z planu, czyli trudne życie z Anglikiem
A teraz zdradzimy wam szczegóły, plotki i sekrety dotyczące szóstego sezonu. Wracamy na plan "Dr. House'a"! Czasami aktorzy spędzają tutaj całe dnie... Na szczęście podczas pracy nie opuszcza ich poczucie humoru.
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- To bardzo niekomfortowe miejsce pracy.
Robert Sean Leonard - dr James Wilson:
- Hugh Laurie... Cóż, to Anglik, i prawdziwe utrapienie. Wybaczmy mu!
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- Nie jestem przecież lekarzem...
Robert Sean Leonard - dr James Wilson:
- Och, Chassy! Pozwólcie, że nie będę mówił o Australijczyku...
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Lisa jest bardzo poważną aktorką.
Greg Yaitanes - współproducent wykonawczy, reżyser:
- Lisa Eldestein jest prawdopodobnie najtwardszą, najbardziej oddaną swojej pracy aktorką pracującą obecnie w telewizji. Posiada te cechy chyba nawet w większym stopniu, niż Hugh.
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- Czasami przygotowujemy się do odgrywanych scen w konkretny sposób. Pamiętam taką scenę z House'em, w której musiała być może tak troszeczkę, odrobinkę zła - a przecież nie ma powodów, dla których człowiek musiałby kryć się ze swoim gniewem! My nie osądzamy.
- Nie osądzamy w tym serialu nikogo i mam nadzieję, że żaden widz nie osądza nas, siedząc przed telewizorem!
Greg Yaitanes - współproducent wykonawczy, reżyser:
- Na planie "House'a" wszystko jest prawdziwe. Na przykład monitory - są prawdziwe co do jednego. Prawdziwy jest też sprzęt medyczny. Bywało tak, że na plan zaglądali prawdziwi lekarze, z pytaniem, czy mamy jakieś konkretne urządzenie, a my akurat je mieliśmy, więc pozwalaliśmy im z niego skorzystać.
- Piąty sezon kończył się w taki sposób, że widz mógł odnieść wrażenie, iż cały szósta seria będzie koncentrować się wokół House'a i doktor Cuddy. Tymczasem zaserwowano mu ślub Cameron i Chase'a i szokującą prawdę: House odstawił leki i poszedł do łóżka z Cuddy tylko w swojej wyobraźni!
Jennifer Morrison - dr Allison Cameron:
- Sądzę, że był to naprawdę świetny kontrast - z jednej strony ślub Cameron i Chase'a, z drugiej - House, do którego wreszcie dociera, że potrzebuje pomocy. Fakt, że House zgadza się na pobyt w szpitalu psychiatrycznym, łagodzi nieco mroczny i emocjonalny wydźwięk tych zdarzeń.
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Cameron zamroziła nasienie swojego pierwszego męża. Prowadzi to do konfliktu z Chase'em.
Jennifer Morrison - dr Allison Cameron:
- Kiedy szłam do szkoły aktorskiej, nawet przez myśl mi nie przeszło, że kiedyś będę przez cztery miesiące mówić na planie o spermie.
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Sperma jest wszędzie.
Mój przyjaciel Vicodin: Jak House radzi sobie na odwyku?
Ci, którzy znają już szósty sezon, wiedzą, że jednym z głównych wątków jest walka House'a z uzależnieniem od silnych środków przeciwbólowych. Jak aktorzy zareagowali na taki zwrot w scenariuszu? Czy dla Lauriego było wyzwaniem odgrywanie człowieka na krawędzi?
Hugh Laurie - Gregory House:
- To było objawienie. Halucynacja wstrzymywana do ostatniej chwili; coś wstrząsającego. Kiedy przeczytałem ten fragment scenariusza, doznałem szoku. Nie spodziewałem się tego.
David Shore - twórca serialu, producent wykonawczy:
- Właściwie to w sezonie piątym czuliśmy się do pewnego stopnia tak, jakbyśmy znaleźli się w miejscu, do którego zmierzaliśmy od początku trwania serialu.
- House, facet stojący nad krawędzią, zrobił krok w przód...
Hugh Laurie - Gregory House:
- Nie sądzę, że całość sezonu piątego od początku była planowana w ten sposób. Gdyby nasi scenarzyści byli w stanie planować z takim wyprzedzeniem, byliby nadludźmi. Czasami wydaje mi się, że wyprzedzają mnie tylko o dwadzieścia minut.
- A ja sam jestem mocno spóźniony.
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- Sezon piąty to dla Cuddy istna karuzela. Adoptuje dziecko, nie radzi sobie z opieką nad nim, a potem, nieoczekiwanie, zdziera z siebie ubranie i kocha się z House'em - tyle, że to akurat się nie zdarzyło...
Greg Yaitanes - współproducent wykonawczy, reżyser:
- House z Vicodinem w dłoni; początek bardzo rozbudowanej sceny pełnej retrospekcji - podobny motyw był obecny w "Vanilla Sky" i "Szóstym zmyśle". Musieliśmy przejść długą drogę.
- To było ekscytujące - sześć ostatnich minut zakończenia piątej serii to moja ulubiona sekwencja w całym serialu.
Katie Jacobs - producent wykonawczy:
- Nie było naszą intencją wprowadzić widza w ślepy zaułek. Widz odbiera zdarzenia, które mają miejsce pod koniec piątej serii, w taki sam sposób, w jaki doświadcza ich House. Kiedy House zaczyna odzyskiwać świadomość, również widz zdaje sobie sprawę z tego, co jest prawdziwe, a co nie.
Hugh Laurie - Gregory House:
- Szpital psychiatryczny to taki neogotycki budynek. Musieliśmy jechać do New Jersey, ponieważ na Zachodnim Wybrzeżu nie budowało się w takim stylu. Szczerze mówiąc, wyglądało to wszystko jak stacja benzynowa.
- Okazałość tej budowli potęgował jeszcze fakt, że do niedawna była to czynna placówka psychiatryczna, która przestała funkcjonować może na sześć miesięcy przed naszym przybyciem.
Katie Jacobs - producent wykonawczy:
- To tak, jakby wraz z końcem sezonu piątego dosłownie i w przenośni zamknęły się drzwi. House grzęźnie w miejscu, w którym nie był nigdy wcześniej, a sezon szósty rozpoczyna się za tymi właśnie drzwiami.
Hugh Laurie - Gregory House:
- To doświadczenie swoistej kastracji - bo do tego to się właściwie sprowadza - trochę zmienia House'a. I tylko trochę. Ale na jak długo, cóż, to na razie pozostaje tajemnicą.
David Shore - twórca serialu, producent wykonawczy:
- House jest teraz w rękach innych ludzi - to zupełnie niepodobne do tego House'a, który jest aktorem poruszającym marionetkamil; kimś, kto pociąga innych za sznurki.
Katie Jacobs - producent wykonawczy:
- Zmiany w zespole podczas jego nieobecności były nieuniknione.
David Shore - twórca serialu, producent wykonawczy:
- Myślę, że w tej kwestii możemy zdradzić nieco więcej szczegółów: zespół diagniostyczny przejmuje Foreman.
Oman Epps - dr Eric Foreman:
- Foreman musi wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Jest rzeczą oczywistą, że w związku z tym w jego relacjach z zespołem pojawi się stres. Jednocześnie musi też zapewnić sobie pomoc Cameron i Chase'a.
Jesse Spencer - dr Robert Chase:
- Wraca stary skład zespołu, co dla mnie osobiście jest bardzo ekscytujące.
Katie Jacobs - producent wykonawczy:
- Kiedy House wraca na oddział, nie ma licencji.
Czy House będzie miał złote serce?
Walka z uzależnieniem, terapia, próba odbudowania swojego życia i kontaktów z bliskimi - House wkracza na nową drogę, po wyjściu ze szpitala. Czy będzie miał w sobie tyle siły, by uniknąć powrotu do błędów przeszłości? Czy uda mu się zbliżyć do Cuddy? Czy happy end jest w ogóle możliwy z takim bohaterem jak on?
Dr David Foster - producent, scenarzysta i konsultant medyczny:
- Czy House kiedykolwiek będzie miał złote serce? Nie sądzę...
Hugh Laurie - Gregory House:
- To ktoś, kto przez całe życie musi zmagać się ze swoją mroczną stroną.
Jennifer Morrison - dr Allison Cameron:
- To właśnie jest "House". Happy end nie wchodzi w grę!
Lisa Edelstein - dr Lisa Cuddy:
- Gdyby piąty sezon zakończył się sceną, w której House i Cuddy biegną razem w kierunku zachodzącego słońca, byłaby to największa możliwa szmira. Mogę sobie tylko wyobrazić, ile dostalibyśmy maili pełnych inwektywów.
- To... to po prostu nie ten serial! Takie coś nie ma prawa się zdarzyć.
Tłum. Katarzyna Kasińska | swiatseriali.pl
"Nie może się zdarzyć" - w sotatnim zdaniu. Yhm. Jasne. Tak.