Witaj! [ logowanie | rejestracja ]
Zwariowałem, nie zgłupiałem.
Dr Gregory House
Izba przyjęć: Wirtualny House też będzie ział ironią
Autor: ToAr | Kategoria: Serial | data: 26 grudnia 2009 | Odsłon: 3209
Miłośnicy serialu Dr House dobrze znają cięty język tytułowego bohatera. Bez sarkastycznych gagów nie może się również obejść growa adaptacja produkcji telewizyjnej. Mamy przykłady!
Wiosną 2010 na pecety i DS-a zawita adaptacja serialu Dr House. Zadaniem gracza będzie rozwikłanie pięciu zagadek medycznych. Do ich rozwiązania posłuży ponad 100 wariantów łamigłówek i mini-gier, utrzymanych oczywiście w szpitalnych realiach.
W grze nie może zabraknąć także charakterystycznego dla serialu humoru. Poniżej próbka tego, co będziecie mogli usłyszeć z ust głównego bohatera w produkcji studia Legacy Interactive:
- Do Kutnera i Tauba, gdy ci wchodzą do sali pacjenta: "Co to za dźwięk, dobiegający moich uszu? To tak jakby dwóch lekarzy przegrało partyjkę pokera i teraz muszą zapłacić. A to bardzo dotkliwa porażka".
- Do Wilsona o Cuddy: "Czyż każda kobieta nie jest owiana tajemnicą? Cuddy jest taką tajemnicą z bardzo dobrym gustem, jeśli chodzi o staniki typu push-up".
Nie tylko House będzie miał w zanadrzu soczyste teksty.
- Foreman, podczas przeszukiwania szafki z lekami w domu pacjenta: "No proszę, ile tu tych antydepresantów! Rodzinka zawstydza w tym temacie nawet House'a".
- Thirteen do Foremana, gdy ten otwiera pamiętnik dziewczynki: "Gratulacje, Foreman. Jesteś tak samo sprytny, jak nastolatka".
Więcej takich sentencji znajdziecie bez wątpienia w grze.
Źródło: interia.pl
Poleć news innym
wasze komentarze (0)Dodaj kometarz »
Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.