Witaj! [ logowanie | rejestracja ]
Jasne. Adoptowany Hindus, którego rodziców zastrzelono. Na pewno byłeś królem szkoły.
Dr Chris Taub
Izba przyjęć: Wywiad z Lisą Edelstein
Autor: gaba | Kategoria: Sezon 6 | data: 8 października 2009 | Odsłon: 1562
Przeczytaj wywiad z odtwórczynią roli Cuddy - Lisą Edelstein.
reklama | czytaj dalej →
Cóż, scenarzyści nam tego nie powiedzieli, często dziennikarze wiedzą więcej od nas. Oczywiście są więcej niż zauroczeni-myślę, że łączy ich głęboka miłość, ale z barierą, która to hamuje. Chciałabym zobaczyć, jak ich miłość się rozwija.
Powiedziałaś, że wiele wniosłaś do swojej postaci. Co dokładnie?
Lisa jest inteligentną, silną i odpowiedzialną kobietą. Ale ja nie chcę jej widzieć jako kobiety pracującej, spędzającej cały swój czas przy pracy. Mam siostrę, która pracuje w miejscu zarządzanym przez mężczyznę i ona mówi, że trudno jest się wybić kobiecie. Czasami kończą jak ich koledzy z pracy, bardzo niekobieco. Właśnie dlatego zdecydowałam się akcentować seksowną stronę Cuddy.
Widzę, że jesteś naprawdę zaangażowana.
Tak, ta postać to część mnie. Chcę mieć nad wszystkim kontrolę, dokładnie tak jak ona. Jestem perfekcjonistką. Jednak w przeciwieństwie do niej, jestem w stanie sobie odpuścić i zakochać się do utraty zmysłów. Kochałam wielu mężczyzn, nie mam określonych wymagań. Po prostu chcę się czuć bezpieczna.
Porozmawiajmy o Laurie'm.
Jest inteligentny i utalentowany, świetnie się z nim współpracuje. Zupełnie odwrotnie niż z Housem. Ale tak jak on jest świetnym pracownikiem: jeżeli reżyserowie powiedzą mu "House będzie grał na trąbce|, weźmie lekcje gry i zagra na trąbce! Naprawdę świetnie się z nim bawię.
Jestem ciekawa, jak trzynastu scenarzystów wymyśliło tyle przypadków.
Oni pracują przy książkach medycznych, szukają rzadkich patologii, które wyglądają na powszechnie występujące choroby. Również wielu lekarzy-fanów mówi o swoich skomplikowanych przypadkach oraz tym, jak odkryli, że ich pacjenci kłamią.
To coś jak pościg?
Dokładnie. Tak jak w prawdziwym życiu: kiedy nie możemy znaleźć rozwiązania problemu, to znaczy, że nie bierzemy pod uwagę wszystkich elementów albo patrzymy na nie ze złej perspektywy. Nie jesteśmy jak Sherlock Holmes.
Poleć news innym
wasze komentarze (0)Dodaj kometarz »
Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.