Witaj! [ logowanie | rejestracja ]
W tej fryzurze wyglądasz jak dziwka.Podoba mi się.
Dr Gregory House
Artykuły: 4x10 - It’s a Wonderful Lie
Autor: ToAr | Kategoria: Sezon 4 | data: 2008-02-01 | Odsłon: 11326
Dziesiąty odcinek czwartej serii House M.D., w którym pacjentką jest 35-letnia kobieta z częściowym paraliżem.
Data premiery w USA: 29 stycznia 2008
Pacjent: 35-letnia matka
Wstępne diagnozy: paraliż wywołany braniem narkotyków
Prawdziwa przyczyna: rak piersi za kolanem pacjentki
Klinika:
- kobieta - pacjentkę boli gardło i brzuch, okazuje się, że ma anginę. Pojawia się też później z wysypką okazuje się, że ma niesztowicę.
Opis odcinka:
Podczas trenowania wspinaczki z córką, matka nagle traci czucie w rękach, a jej córka spada.
W pokoju jest Foreman, Taub, Kutner i „Trzynastka” początkowo rozmawiając o pacjentce schodzą na temat gry i zastanawiają się czy to już jej koniec i wszyscy zostaną zatrudnieni. Foreman stwierdza, że jak tak powiedział, to tak zrobi, a Kutner uważa, że kłamie co słyszy House, który wszedł do pokoju. Ochrzania Kutnera za świąteczny wystrój gabinetu, który się wypiera, że to jego sprawka, wszystkie ozdoby ostatecznie lądują w koszu. House próbuje nastraszyć nowy zespół, aby obawiał się o swoją posadę, ale demaskuje go Trzynastka. Następnie zajmują się omówieniem przypadków, gdy pada podejrzenie brania narkotyków „Trzynastka” wdaje się w dyskusje z House’m, bowiem uważa, że matka mówi prawdę, a od jego reguły „każdy kłamie” są wyjątki. Matka pacjentki zmarła na raka piersi, a pacjentka odziedziczyła od niej białko BRCA1 i usunęła sobie piersi profilaktycznie, o czym wszystkim powiedziała. House uważa, że znów kłamie i poddała się operacji plastycznej. Jednak gdy dowiaduje się, że nie miała takiej operacji mina mu rzednie. Kutner uważa, że można wykluczyć zatem raka, a Taub stwierdza, że trzeba go wpisać na listę, bowiem nawet najlepszy chirurg nie usunie w 100% każdej komórki tkanki piersiowej. House każe zrobić rezonans tego co zostało z jej piersi, a sam idzie zbadać historię pacjentki.
House rozmawia z córką pacjentki i próbuje dowiedzieć się czegoś o jej matce. Córka chce uświadomić mu, że mówi prawdę, a House nie chce w to uwierzyć, pyta się o ulubioną pozycję seksualną matki, a ona po jakimś czasie odpowiada, że woli być na dole, aby nie widzieć swoich piersi. House rozmawia z Wilsonem i próbuje mu udowodnić, że każdy człowiek kłamie. Wilson się dziwi, dlaczego chce od niego usłyszeć, że się z tym zgadza skoro prezentuje zupełnie inny tok myślenia. Wilson kończy tą wymianę zdań i stwierdza, że pacjentka House’a nie ma raka. House rozmawia z Trzynastką i Kutnerem, o tym, że jej matka posiadała wielu ptoar_articlesnerów, Trzynastka stwierdza, że wszelkie choroby przenoszone drogą płciową zostały wykluczone. House jednak uważa, że nie chodzi tylko o choroby weneryczne, Kutner proponuje zrobić wywiad z jej niedawnymi ptoar_articlesnerami. House każe wysłać Taub’a i Foremana, bowiem są lepszymi kłamcami i mają większe szanse na poznanie prawdy.
Foreman i Taub próbują dowiedzieć się od ptoar_articlesnera pacjentki, czy podawał jej jakieś narkotyki, lecz ten zaprzecza. W pewnym momencie insynuują jemu, że też jest chory na tą chorobę i przyznaje się, że dał jej „X”, aby wzmocnić wrażenia. House przyjmuje pacjentkę w klinice z bolącym brzuchem i gardłem. Podczas badania zauważa medalik ze Św. Mikołajem, stwierdza, że ma anginę i aby wzięła sobie dzień wolnego u swojego alfonsa, bowiem nosi medalik swojego patrona, patrona prostytutek.
Gdy House wychodzi z pokoju badań spotyka Cuddy, która mówi mu, że wisi mu 50$ na świąteczną premię dla pielęgniarek, House żtoar_articlesuje sobie, że potrzebuje pieniędzy na zatrudnienie 40 nowych pracowników. Przychodzi Taub i przyznaje House’owi rację, że pacjentka wzięła ecstasy, ale nie ma żadnych objawów. Kutner zaczął robić hemodializę, a Trzynastka badać skład narkotyku. Podczas hemodializy robionej przez Kutnera pacjentka traci wzrok. Nowy zespół House’a przychodzi do gabinetu i stwierdza, że ecstasy była czysta, a House zgadza się na organizacje mikołajek wśród zespołu. Trzynastka próbuje ustalić czy hemodializa była przyczyną ślepoty, House wysyła ją na zbadanie domu, a Foreman uważa, że to niepotrzebne, bowiem pasuje tutaj zespół Kearnsa-Sayra. House, to wyklucza, bowiem nikt z jej rodziny na to nie chorował, House wysyła ich do jej domu, Taub proponuje stwardnienie rozsiane lub problemy naczyniowe. House zgadza się na rezonans i angiografię fluoresceinową jej oczu w celu stwierdzenia stwardnienia rozsianego oraz jak ktoś pójdzie sprawdzić jej dom, to ma przynieść komputer, aby zweryfikować jej szczerość. Taub i Foreman przeprowadzają badanie, które wyklucza problemy naczyniowe. Wilson odwiedza House’a i pyta o co chodzi z mikołajkami, House chce skłócić w ten sposób zespół.
Trzynastka rozmawia z Kutnerem o mikołajkach oraz o tym, że Kutner poprosił o klucz zamiast się włamać według zaleceń House’a.
Zespół informuje House’a o tym, że pacjentka nie ma problemów naczyniowych ani stwardnienia podczas gdy House próbuje włamać się do jej laptopa. Trzynastka stwierdza, że nie ma hasła, bo pacjentka ufa ludziom. Foreman proponuje jako diagnozę zaburzenia konwersyjne, House stwierdza, że mogą to być problemy psychiczne, Kutner chce wezwać psychiatrę na konsultacje, ale House go zatrzymuje i idzie oszukać jej umysł. House prosi Jane, córkę pacjentki, aby okłamała matkę, lecz ta się nie zgadza. House izoluje matkę od córki, a Taub próbuje się dowiedzieć czy pacjentka okłamała córkę, lecz nie udaje mu się. Podczas, gdy Trzynastka, Foreman i Kutner grają z Jane z piłkarzyki dowiadują się, że wszyscy mają House’owi dać prezent na mikołajki, House mówi Wilsonowi, że wszyscy wylosowali na mikołajkach jego. Taub musiał zaintubować pacjentkę, bowiem się jej pogorszyło. Zespół odwiedza House’a i próbuje ustalić przyczynę choroby, House dalej przeszukuje laptopa pacjentki i dowiaduje się, że ma sarkoidozę. Zespół House’a nie jest pewny co do tej diagnozy, House otwiera prezent i wyciąga iPhona. Podczas badania pacjentki myślą, kto dał House’owi ten prezent. House w stołówce oddaje Wilsonowi jego telefon, którego szukał cały ranek., bowiem chce aby zespół zaczął się kłócić. Po skończonym badaniu pacjentka nie ma sarkoidozy, ale zaczęła krwawić z oczu, bowiem poziom trombocytów gwałtownie spada. House każe zbadać szpik kostny i ustalić przyczynę spadku trombocytów. Kutner daje prezent House’owi co zauważa Taub i Trzynastka. W klinice znów pojawia się ta sama pacjentka z wysypką, a House stwierdza niesztowicę. Otrzymuje od niej zaproszenie. Podczas pobierania szpiku kostnego okazuje się, że kości pacjentki są twardsze od wiertła. Kutner proponuje, że przyczyną choroby jest niedobór anhydrazy węglanowej drugiego typu, po małej sprzeczce z House’m każe on zrobić badanie potwierdzające diagnozę. House spotyka Wilsona i chwali się, że już nie lubią Kutnera, bo oskarżali go o popsucie testu. Taub robi badania i chce, aby Jane zbadała szpik kostny w razie konieczności przeszczepu, ale jej matka się nie zgadza. Taub informuje o tym House’a i daje mu prezent, po chwili przychodzi Trzynastka z informacją, że diagnoza się nie sprawdziła i też daje House’owi prezent. House idzie powiedzieć matce, że umiera. Do zespołu House’a przychodzi Jane i chce się poddać badaniom na szpik. House rozmawia z pacjentką i mówi jej, że umiera oraz aby powiedziała prawdę swojej córce, że nie jest jej prawdziwą matką. Jane przychodzi do matki i mówi jej prawdę o jej stanie zdrowia. Wilson rozmawia z House’m o świętach i jej umierającej pacjentce. House wpada na coś i idzie z kolędą do laboratorium, gdzie jest jego zespół. Każe podać pacjentce risolpet, lek antypsychotyczny. Okazuje się, że pacjentka może mieć raka piersi w innym miejscu, bowiem komórki podczas formowania się zarodka mogły się przemieścić. Risolept powoduje zwiększenie tej tkanki. House znajduje tkankę piersiową za kolanem, każe ją wyciąć i poddać pacjentkę chemioterami. Gdy House wychodzi ze szpitala widzi jak rozmawia ze sobą jego nowy zespół i stary. Odcinek kończy się tym, że House odwiedza kościół i widzi jak rolę Maryi podczas jasełek odgrywa jego pacjentka z kliniki.
Cytaty
House: Białe kłamstwa?
Córka pacjentki: Co to takiego?
House: To kłamstwa, które mówimy by inni czuli się lepiej.
Córka pacjentki: Nie kłamię.
House: Racjonalizacje?
Córka pacjentki: Czym są?
House: To kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej.
Córka pacjentki: Nie. My nie…
House: Niedopowiedzenia?
House: Jest powód, dla którego ludzie kłamią - to działa. Pozwala społeczeństwu funkcjonować. To odróżnia człowieka od zwierzęcia.
Wilson: Jestem po stronie "prawda jest dobra"? Czy to nie jest zwykle twoja działka?
House: Kłamstwa są narzędziem używanym również dla dobra... Nie, czekaj. Mam coś lepszego. Kłamstwa są jak dzieci. To ciężka praca, ale są tego wtoar_articlese bo zależy od nich przyszłość.
Wilson: Jesteś tak pełen miłości... czy czegoś. Kiedy zależy ci na kimś…
House: Okłamujesz ich. Udajesz, że ich ciągłe, nieskładne rozmyślania są interesujące. I mówisz im, że nie tracą swojego chłopięcego wyglądu ani nie stają się wysłużeni…
Wilson: Myliłem się. I pragnę powiedzieć, że pogawędka z tobą była prawdziwą przyjemnością.
House: Widzisz? Klarowne, proste sprawozdanie z faktów opisujących ich współpracę bez żadnych uprzedzeń czy strachu.
Cuddy: Coś trzeba zrobić.
House: O, tak.
House: "Homie" pisze się przez "y"? Chcę okazać szacunek.
Kutner: Więc pozwolisz nam zorganizować mikołajki?
House: Nie tylko wam. Ja też lubię prezenty. Wybierz imię.
Taub: Dlaczego to robisz?
House: Widzisz, dlatego nikt was nie lubi. Pomysł bycia miłym dla innych ludzi jedynie raz do roku jest ohydny, bo usprawiedliwia bycie nędzną kreaturą przez resztę roku.
Foreman: Więc myślisz, że właśnie to ta część roku jest pokręcona?
House: Z drugiej strony, jesteście teraz zespołem. Musicie pracować razem. A fakty są takie, że dawanie ludziom bzdetów sprawia, że ludzie się lubią. Wydajcie więc 25 dolców. Uczcie się kochać!
Foreman: Jest mnóstwo powodów, by kłamać i tylko jeden, by mówić prawdę.
Taub: Nigdy cię nie kusiło? Kłamstwa czasem wygładzają pewne sprawy, ułatwiają życie.
Pacjentka: Tak? Twoje życie
Foreman: Ani trochę.
Zobacz fotogalerię: 4x10 "It’s a Wonderful Lie"
wasze komentarze (0) Dodaj kometarz >>
Możesz być pierwszą osobą, która doda komentarz.