Witaj! [ logowanie | rejestracja ]
Nie, nie potrzebuję, ale praca z ludźmi|robi z ciebie lepszego lekarza.
Dr Lisa Cuddy
Artykuły: 5x09 Last Resort
Autor: gaba | Kategoria: Sezon 5 | data: 2009-11-19 | Odsłon: 9632
Przeczytaj streszczenie dziewiątego odcinka piątej serii pod tytułem "Last Resort".
Data premiery w USA: 25 listopada 2008
Pacjent: mężczyzna po pięćdziesiątce z problemami przy oddychaniu
Wstępne diagnozy: twardzina płuc, rak płuc z przerzutami, zaburzenie przewodnictwa nerwowego, wada serca, opryszczka, guz płata górnego, choroba nadnerczy, guz Pencoast’a, filarioza, gorączka Q, histocytoza X, Zespół Cushinga, leiszmanioza.
Prawdziwa diagnoza: melioidoza
Opis odcinka:
Tłok szpitalnej przychodni. Foreman nachodzi zajętą pacjentami Trzynastkę, aby powiedzieć jej, że bierze udział w testach klinicznych o CNS. Zaprasza ją do udziału w programie, w którym będą testować nowy lek na Huntingtona. Lekarka odmawia.
Do gabinetu Cuddy wchodzi siwy mężczyzna po pięćdziesiątce. Zamiast administratorki zastaje w nim doktora House’a, który grzebie w szufladzie biurka. Diagnosta zbywa gościa i każe mu czekać na zewnątrz. Chwilę później do gabinetu wraca ten sam mężczyzna, tym razem z tłumem zakładników i bronią w ręku. Grozi, że jeśli nikt się nim nie zajmie, zacznie strzelać. Opowiada, że w ciągu 2 lat był u 16 lekarzy i żaden z nich nie potrafi stwierdzić, co mu dolega, a on chce poznać prawdę. Wymienia swoje objawy: ciężki oddech, zmęczenie, wysypka, kołatanie serca, bezsenność. House drwi z mężczyzny, że to może być coś błahego w porównaniu z dożywociem, które go czeka. Napastnik nie trafi zimnej krwi i nadal celuje w diagnostę i zakładników, wśród których znajduje się doktor Hadley.
W pozostałej części szpitala trwa ewakuacja. Na miejsce przyjeżdża zdenerwowana administratorka.
W gabinecie Cuddy House próbuje zanalizować swojego nowego pacjenta. Snuje, że wszystko przez żonę, która od niego odeszła przez chorobę, ale okazuje się, że napastnik nigdy nie był żonaty. Diagnosta postanawia zbadać mu oddech, dlatego każe mu zdmuchnąć płomień zapalniczki. Mężczyzna ma z tym problem, a House jest już przekonany, że aby wyleczyć przestępcę, należy podać mu środek alkilujący. Dzwoni telefon. To Cuddy pyta, czy wszystko w porządku. House trochę ją uspakaja pokrętną odpowiedzią i mówi, że potrzebuje propofolu, aby potwierdzić diagnozę. Mężczyzna przez cały czas nie przestaje celować w House. Teraz nakazuje, że leki ma przynieść Cuddy.
House wychodzi po Cuddy do drzwi. Ona podaje mu leki i patrzy w głąb gabinetu. Widzi, jak napastnik mierzy w pielęgniarkę. Diagnosta bez słowa zamyka drzwi i wraca do środka.
Mężczyzna z bronią każe najpierw wypróbować lek na kimś innym. Pada na grubszego człowieka koło czterdziestki. House wstrzykuje mu propofol i zajmuje się pacjentem. Moment przed wstrzyknięciem leku zakładnik, na którym lek był testowany, pada na ziemię. To wzbudza agresję chorego, ponieważ lek był podmieniony. Mierzy w House’a, diagnosta się broni mówiąc, że go potrzebuje. Broń zostaje skierowana na innego zakładnika. House trochę panikuje, krzyczy: „on nic ci nie zrobił!”, jednak to nie powstrzymuje oprawcy przed strzałem. Kula ląduje w udzie zakładnika.
Cuddy próbuje dodzwonić się do miejsca zbrodni, gdy podchodzi do niej porucznik Bown, a na teren szpitala wbiega brygada antyterrorystyczna. Administratorka opowiada, że słyszała strzał i chciała się skontaktować, ale nikt nie odebrał. Porucznik pyta, czy Cuddy ma w gabinecie kogoś bliskiego. Kobieta zaprzecza.
Stary i nowy zespół spekulują o ostatnich wydarzeniach na ostrym dyżurze. Taub uważa, że House kogoś zabije, Kutner sądzi, że jeśli napastnik przyszedł po diagnozę, to nie mógł lepiej trafić, na co Cameron odpowiada, że mógł - na osobę, która nie wyprowadzałaby go z równowagi. Hindus dostaje wiadomość na pager od House’a. Chwilę później są już w gabinecie House’a, rozmawiają z nim przez telefon, proponując diagnozy. Tylko Chase wychodzi, ponieważ nie chce być w to wmieszany. Reszta poznaje objawy i rzuca propozycjami: rak płuc z przerzutami, zaburzenie przewodnictwa nerwowego, wada serca. House rozkazuje Foremanowi zbadać krew pod kątem nowotworów i zakażeń, Cameron ma sprawdzić leki pacjenta na serce, a Taubowi i Kutnerowi każe jechać do domu napastnika w poszukiwaniu neurotoksyn. Mężczyzna podaje swój adres, z czego wnioskuje, że nie zamierzał tam wracać.
Porucznik zwraca się do napastnika po imieniu-Joseph. Dzwoni, aby zapytać o stan zakładników. Oprawca zawiesza rozmowę, ponieważ coś słyszy. Nakazuje zakładnikom odsłonić żaluzje i dostrzega snajperów, którzy są zmuszeni się wycofać. Okazuje się, że nikt inny ich nie słyszał, więc nadwrażliwość słuchowa jest nowym objawem Joseph’a. To oznacza, że choroba ma podłoże neurologiczne. House każe mu się uśmiechnąć i zauważa, że unerwienie lewej strony twarzy pracuje gorzej. Porażenie siódmego nerwu, wysypki i migreny-opryszczka. Aby potwierdzić diagnozę, kontaktują się z Bownem, który negocjuje wypuszczenie dwóch zakładników: rannego i osłabionego w zamian za 200 mikrogramów kapsaicyny i 2 strzykawki. Mężczyzna przystaje na te warunki, jednak wszystko ma zrobić Cuddy.
Gdy administratorka podaje leki House’owi, wymieniają spojrzenia. Cuddy zabiera zakładników i opuszcza gabinet.
Joseph znów zmusza, aby przetestowano lek na kimś innym. To bolesne i niebezpieczne badanie. Na ochotnika zgłasza się młody chłopak. Uważa, że często wdaje się w bójki, więc jest odporny na ból. Pielęgniarka sprzeciwia się temu, bo jest on nieletni. Doktor Hadley oferuje siebie na jego miejsce. House podaje jej lek, następnie pacjentowi. Diagnostę interesuje, dlaczego napastnik koniecznie chce poznać prawdę.
Wyniki badania krwi wykazują, że to nie zakażenie. Zespół znów się zdzwania. Cameron uważa, że to może być guz płata górnego. Taub, że to choroba nadnerczy. Hadley nagle przerywa im, mówiąc, że to serce. Zauważa przepełnione żyły szyjne. House mierzy mu puls, wynosi 160 uderzeń i wzrasta. Pielęgniarka mówi, że potrzebny będzie defibrylator, a jeden z zakładników mówi, żeby nic nie robić, pozwolić mu umrzeć. Diagnosta robi Joseph’owi masaż zatoki tętnicy szyjnej, aby spowolnić mu bicie serca, ale napastnik żąda defibrylatora. House ostrzega, że to wywoła skurcz mięśni, również palca na spuście. Wtedy Trzynastka proponuje chemiczne zwolnienie rytmu. Chce wyjść po leki. Oprawca zgadza się, ale jeśli nie wróci za 30 sekund, to Joseph zacznie strzelać. Na korytarzu wołają ją snajperzy. Zastanawia się chwilę, czy wrócić i decyduje się na to w ostatniej chwili, ponieważ Joseph chciał już strzelać do młodzieńca. Po raz kolejny pacjent każe przetestować lek na Hadley. House próbuje go od tego odwieść, ponieważ dla człowieka o normalnym tętnie to bardzo ryzykowne, ale lekarka bez słowa wstrzykuje sobie lek i pada na ziemię. Zajmuje się nią pielęgniarka, a diagnosta podaje lek uzbrojonemu mężczyźnie. Tętno wraca do normy, ale House zauważa nowy objaw: pacjent poci się tylko z jednej strony. Doktor uważa, że to guz płuca, który uciska nerwy współczulne. Joseph znowu chce dowodu. Tymczasem Hadley zaczyna wracać do siebie.
House dzwoni do Wilsona, aby skonsultować się w sprawie raka. Przeprowadza na pacjencie badanie, każąc mu splunąć. Nie działają mu ślinianki. Wilson diagnozuje, że to guz Pencoast’a z przerzutami. Wyczucie tętnicy szyjnej House uważa za badanie potwierdzające. Joseph chce przejść na radiologię w zamian za wypuszczenie kilku zakładników. Na miejsce docierają obwiązani wokół oprawcy. Jest tam House, który musi poruszać się bez laski i w niewygodnej pozycji. Od początku sprawy z Josephem nie wziął ani jednego Vicodinu.
Z zakładników zostali już tylko pielęgniarka, młody chłopa, mężczyzna, który wcześniej proponował nie ratować oprawcy, doktor Hadley i House. Gdy pacjent kładzie się na rentgenie, ostrzega, że jeśli ktoś się poruszy, to zginie. Leżąc, tłumaczy House’owi, że interesuje go tylko prawda. Zdjęcie wychodzi prześwietlone przez metal broni. House’owi udaje się namówić go, aby oddał broń. Pielęgniarka i mężczyzna uciekają, a młodzieniec zostaje. Nie czując już zagrożenia, jest ciekaw zakończenia.
Diagnosta powtarza zdjęcie i okazuje się, że jest czyste. Pacjent nie ma raka. House jest już zbyt zaintrygowany tym przypadkiem, by go nie dokończyć. Z powrotem oddaje broń Joseph’owi. Hadley nazywa House’a tchórzem, ponieważ boi się pomylić i być jak inni lekarze. On uważa, że jest arogancki, ale to ona jest tchórzem, bo boi się śmierci na tyle, by ją celowo przyspieszać.
Gdy Cuddy i Bown dowiadują się, co dzieje się na radiologii, porucznik zwraca się do administratorki: „oby pani chłopak wiedział, co robi”.
House znów organizuje telefoniczną burzę mózgów z zespołem. Tym razem z diagnozowania rezygnuje Foreman tłumacząc, że Chase miał rację. Taub proponuje filariozę, ale pacjent nie miał gdzie się zarazić. Cameron mówi o gorączce Q, ale ta teoria również zostaje obalona. Kutner proponuje histocytozę X, która wyjaśniałaby problemy z płucami. W tym momencie House zauważa nowy objaw: pacjent gorzej słyszy na prawe ucho, a jeszcze trzy godziny temu miał nadwrażliwość słuchową. Cam mówi, że to zespół Cushinga. House dzwoni do Cuddy i porucznika z prośbą o dexamytazon. Bown zgadza się w zamian za chłopaka i koniec testów na Hadley.
Administratorka dostarcza lek. Wtedy okazuje się, że napastnik skłamał i nadal chce testować na chorej lekarce. House znów nieco spanikowany, próbuje ją wybronić, jednak Hadley wyrywa mu strzykawkę i aplikuje sobie lek. Joseph pyta ją o Huntingtona. Dexamytazon powoduje u niej niewydolność nerek, a u pacjenta żadnych zmian. Zespół Cushinga nie jest tym, co dolega uzbrojonemu mężczyźnie. W jego organizmie jest coś, co chroni mu nerki. Diagnosta kontaktuje się z zespołem. Uderzając w twarz pacjenta, wychwytuje kolejny objaw: skurcz mięśnia policzka. Oznacza to, że niedobór wapnia, więc leki filtrujące jego poziom chronią mu nerki. Taub proponuje leiszmaniozę, ale nie pasuje. Cameron mówi o melioidozie, ale pacjent podobno nigdy nie był z tropikach. „Nigdy nie byłem dalej niż południe Florydy” - mówi. Okazuje się, że to wystarczy, aby się zarazić. House dzwoni po trzy gramy septazadyny. Joseph oferuje w zamian House’a. Diagnosta prosi, żeby wypuścił Trzynastkę, która jest w złym stanie oraz żeby nie podawał leków jej, a jemu. Hadley podnosi się i nakazuje diagnoście wyjść.
Gdy dostają ostatni lek, Hadley błaga Joseph’a, aby nie kazał jej go brać. Mówi, że chce żyć. Pacjent w ostatniej chwili wstrzykuje sobie lek, bo moment później drzwi wybuchają. Saperzy aresztują napastnika. House wymienia spojrzenia ze zmartwioną Cuddy i bierze Vicodin.
Administratorka wchodzi do swojego gabinetu i obserwuje w przerażeniu wszystkie szkody. Dołącza do niej House i informuje ją, że to melioidoza. Cuddy pyta go, czy tylko to go interesuje, ponieważ pomógł szaleńcowi załatwić sobie dożywocie, aby dowiedzieć się na co choruje. House odpowiada, że ona popierała każdą jego decyzje. Diagnosta zapytany, czy uważa, że jego obecność miała na zdarzenia jakikolwiek wpływ, odpowiada: „Nie wiem. Spróbujmy jeszcze raz, ale beze mnie.”. Cuddy zrezygnowana wyznaje, że właśnie dlatego nie mogą być razem. House mówi, że skoro administratorka uważa, że zawala, ponieważ nie są razem, jedynym rozwiązaniem jest zejście się. Jednak, gdy kobieta pyta go, czy chce się z nią związać, on odpowiada przecząco, tłumacząc, że idzie za jej tokiem myślenia. Diagnosta kieruje się ku wyjściu, gdy Cuddy otwiera szufladę, z której wszystko się wysypuje. To dowcip House’a, zaplanowany jeszcze przez atakiem Joseph’a.
Hadley rozmawia z Foremanem. Zgadza się na wzięcie udziału w testowaniu leku na Huntingtona.
Pobierz:
- odcinek,
- polskie napisy.
Zobacz też:
- galerię zdjęć.
Zobacz fotogalerię: 6x09 Ignorance is Bliss
wasze komentarze (1) Dodaj kometarz >>
Me (gość) | data: 2010-07-01 23:39:24 | IP ba1728e60dd2 |
Żeby nie było, że jestem wścibski ale autorowi tekstu zjadło się literkę k w wyrazie "chłopa" |